W środę, 14 października, około godziny 15.00 strażacy ochotnicy i pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej i Rekultywacji zakończyli prace przy akcjach przeciwpowodziowych jakie trwały od wtorku w Krzyżowicach i Pawłowicach (zobacz). Sytuację udało się opanować, ale pompy ciągle są w pogotowiu, na wypadek kolejnych deszczy, choć przebijające przez chmury słońce daje nadzieję na zmianę prognoz pogody.
W Krzyżowicach, dzięki zaangażowaniu strażaków i dostarczeniu przez kopalnię, po czerwcowych podtopieniach i interwencji gminy, pomp o większej mocy, udało się ochronić strażnicę. W Pawłowicach przy ul. Wyzwolenia woda spływająca z pól podtopiła domy i zaczęła się przelewać przez ulicę, ale droga cały czas była przejezdna i co najważniejsze – woda nie wydostała się poza wały Pawłówki. Zalane są też pola przy ul. Szybowej w Warszowicach, ale na miejscu ciągle pracują pompy. Sytuacja w gminie jest monitorowana.
Przypominamy, że niejednokrotnie powodem powstania zalewisk jest zanieczyszczony przepust pod zjazdem do posesji, który zmniejsza przepływ wody lub w ogóle go uniemożliwia. Dlatego zwracamy się z prośbą do mieszkańców, aby skontrolowali stan przepustów, bo jesień z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.